Królowa zimy – ryba sieja. Najwaleczniejsza ryba, jaką możemy wyciągnąć z przerębla. Choć coraz rzadziej spotykamy ją w naszych jeziorach, to wciąż jest szansa na jej emocjonujące połowy. Tym bardziej że presja wędkarska jest bardzo mała.
Ryba sieja – łowisko
Sieja to ryba żyjąca w toni głębokich i czystych jezior. Naturalnie występuje w jeziorach Warmii i Mazur. Niestety, coraz mniej licznie. Podobno podjęto próby jej introdukcji w innych częściach kraju.
Bywa, że w poszukiwaniu pokarmu sieja schodzi do 40 metrów. Poluje na małe rybki, zwłaszcza stynki i przeczesuje za nimi wszystkie partie wody, od dna do lodowej tafli. Przy dnie żeruje na owadach oraz ikrze.
Bywa, że w poszukiwaniu pokarmu sieja schodzi do 40 metrów. Poluje na małe rybki, zwłaszcza stynki i przeczesuje za nimi wszystkie partie wody, od dna do lodowej tafli. Przy dnie żeruje na owadach oraz ikrze.
Ponoć jedne z najlepszych stanowisk na sieje to podwodne, kamienne górki będące tarliskami miętusów. Sieja zjada również plankton, pływając w toni. Z powodu takiego żerowania trudno ją namierzyć. Sieja to sportowa ryba, za którą trzeba się nachodzić. Dużą pomocą jest echosonda.
Najlepsze brania przypadają tradycyjnie rano i wieczorem, a dodatkowo sprzyja im ocieplenie.
Blaszki na sieję
Smukłe blaszki podlodowe w naturalnych kolorach, to klasyczna przynęta na sieję. Czasem lepsze są błyszczące modele, a innym razem matowe.
Sieja na mormyszkę
Również w przypadku mormyszek, powinny sprawdzić się naturalne kolory i kształty. Z uwagi na duże głębokości łowienia, najlepiej łowi się na mormyszki wolframowe. Nie jest to jednak konieczne. Ważne natomiast, żeby miały mocne haki, ponieważ sieja dobrze walczy.
Powyżej mormyszki można doczepić blaszkę bez kotwiczki. Swoim blaskiem będzie wabiła ryby, podobnie jak flasher na łososie.
Powyżej mormyszki można doczepić blaszkę bez kotwiczki. Swoim blaskiem będzie wabiła ryby, podobnie jak flasher na łososie.
Ryba sieja – inne przynęty
Co ciekawe, sieje można też łowić na dropshota. Polecane są przynęty aromatyzowane. Biorą też na woblery wertykalne jak np. Sebile Vibrato.
Sprzęt do łowienia sieji
Do łowienia wystarczy zwykła wędeczka podlodowa z kołowrotkiem, choć polecane są modele nieco dłuższe do 80 cm. Na kołowrotku fluorocarbon 18-22 mm.
Ryba sieja – łowienie
Połów sieji jest dosyć pracochłonny i wymaga cierpliwości. Łowimy dość delikatnymi pociągnięciami, obławiając dziurę metr po metrze, zaczynając od dna. Kilka machnięć i jedziemy metr w górę, po czym znowu to samo. Przypomina to łowienie okoni na blaszki, ale bardziej delikatne, spokojne. Jeżeli dłuższe machnięcia nie są skuteczne, pracujemy przynętą jak mormyszką – nadajemy jej delikatne wibracje i robimy chwilę pauzy.
Bardzo ważne jest wiedzieć, na jakiej głębokości łowimy w danej chwili. Dzięki temu po braniu możemy od razu spuścić zestaw na głębokość, gdzie są ryby.
Jeżeli nie ma brań po kilku wpuszczeniach i zmianach przynęt, idziemy w inne miejsce.
Im bliżej przerębla, tym większe ryzyko, że sieja przetrze żyłkę o jego krawędź. Zawczasu zaokrąglij zatem jego brzegi. Trzeba też ostrożnie wyciągać ryby na lód, bo często się wtedy spinają.
Im bliżej przerębla, tym większe ryzyko, że sieja przetrze żyłkę o jego krawędź. Zawczasu zaokrąglij zatem jego brzegi. Trzeba też ostrożnie wyciągać ryby na lód, bo często się wtedy spinają.
Rafał Pokusiński