Ni to zima, ni jesień, ni wiosna. Pół biedy, że pogoda pieska – szaro-buro i pada. Ale jak tu jechać na ryby? Lodu szukać próżno, ale nocne przymrozki ścinają wodę przy brzegu tak, że trudno łowić tradycyjnie. Nie zawsze da się to przezwyciężyć. Można jednak pojechać nieco dalej, do naszych sąsiadów, by fajnie połowić na lodzie. Niektórzy z nas mieszkają nie wiele dalej z Wilna niż Warszawy. Co więcej, na Litwie lub w Szwecji można teraz łowić duże ryby, objęte w Polsce okresem ochronnym.
Gdzie połowić na lodzie – Litwa
Ten niewielki kraj ma wędkarzom do zaoferowania wspaniałe łowiska. Przede wszystkim Litwa słynie z wielkich łososi. Jednak zima to nie jest szczyt sezonu na te szlachetne ryby. Osobiście polecam wybrać się na łowienie w przeręblu ryb, które teraz mają u nas okres ochronny.
Miętus – w Polsce coraz trudniej o dobre połowy tej ryby. Zalew Kuroński na Litwie to sławne łowisko miętusów, które można tu złapać pod lodem na przynęty naturalne. To coś, czego nie doświadczymy w Polsce. Szansę na sukces zwiększa pomoc przewodnika, ale jeżeli poszperasz po internecie, znajdziesz wskazówki, które pozwolą dobrze połowić nawet bez pomocy. Okres ochronny 15 grudnia – 15 stycznia.
Szczupak – na Litwę większość z nas ma bliżej niż do Szwecji. Choć ten pierwszy kraj nie słynie ze szczupaków, to można je tu łowić cały miesiąc dłużej niż u nas. Okres ochronny 1 lutego – 20 kwietnia.
Sandacz – tu mamy aż dwa miesiące łowienia mętnookich więcej niż w Polsce. Okres ochronny 1 marca – 20 maja. Na zdjęciach przynęty na sandacze, tzw. koguty.
Zezwolenia na Litwie
Na Litwie są trzy rodzaje zezwoleń na połów ryb – w dzierżawionych, niedzierżawionych i licencjonowanych zbiornikach wodnych. Z zezwoleniem na połowy w niedzierżawionych zbiornikach wodnych można łowić w Bałtyku, na Mierzei Kurońskiej, większości rzek, jezior i stawów. Zezwolenie można kupić we wszystkich terminalach „Perlas”, które znajdują się w większości dużych sklepów, w kasie biletowej „Tiketa”oraz na stronie internetowej systemu ALIS.
Dokładne informacje, jaki rodzaj zezwolenia jest wymagany w danym zbiorniku wodnym, znajdziesz na stronie ALIS lub na stronie ministerstwa środowiska.
Gdzie połowić na lodzie – Szwecja
Ten kraj oczywiście nie jest sąsiadem Polski, ale z Pomorza nie jest tam aż tak daleko. Zimą można też trafić na tanie bilety lotnicze do Skandynawii. Szwecja jest wszystkim dobrze znana jako łowisko ryb łososiowatych oraz sandaczy, szczupaków i okoni. Zima bynajmniej nie jest czasem na odłożenie wędek. Pod lodem łowi się tam kapitalne szczupaki na martwe rybki, podczas gdy w Polsce… No cóż… Nie słyszałem, żeby Szwedzi próbowali łowić pod lodem okonie, ale na pewno jest to możliwe i można liczyć na ryby do 50 cm.
Zezwolenia w Szwecji
Kartę wędkarską można kupić w punkcie informacji turystycznej, na stacji benzynowej lub w sklepie wędkarskim. Zapytaj sprzedawcę o lokalne zasady połowu, ponieważ nie są one jednakowe w całej Szwecji. Cena karty wędkarskiej różni się, w zależności od łowiska i okresu, na jaki jest wydana. Kartę kupisz też przez internet – ifiske.se. Znajdziesz tam ceny i rodzaje kart w całej Szwecji. Niektóre karty mają na odwrocie mapkę z dokładnym opisem, gdzie można łowić.
Gdzie połowić na lodzie – Słowacja i Czechy
Niewielu z nas kojarzy te kraje z wyprawami na ryby. Zarówno Słowacja, jak i Czechy, mają nieco inną kulturę wędkarską niż my i przez to dobrze utrzymane, rybne łowiska. Można się tam wybrać na takie same ryby, jak łowimy zimą w Polsce – leszcze, płocie, okonie. Średnia wielkość łowionych tam ryb będzie większa niż w Polsce.
Na południu może być problem ze znalezieniem lodu. Zamiast tego, warto zatem wybrać się na rzeczne pstrągi, lipienie i głowacice.
Zezwolenia na Słowacji i w Czechach
Należy zakupić kartę wędkarską oraz zezwolenie na połów ryb. Poza tym na Słowacji wędkarz musi być wyposażony w urządzenie do mierzenia długości ryby, urządzenie do odhaczania i podbierak.
Przed każdym wyjazdem sprawdź dokładnie obowiązujące w danym kraju przepisy.
Rafał Pokusiński