Rekord Polski w masie 1,74 kilograma nie powala, dlatego niektórzy wędkarze odpuszczają sobie certy. Błąd! Jak na swój rozmiar jest to ryba certa jest niezwykle waleczna i potrafi dostarczyć niezłej zabawy podczas wędkowania.
Jak odróżnić certę?
Certa wygląda trochę jak rozciągnięty mieszaniec płoci i leszcza. Płaskie boki, wydłużone ciało, srebrne łuski. Najbardziej przypomina jednak świnkę ze względu na dziwny pysk, nieco cofnięty względem górnej szczęki. To, co najbardziej odróżnia certę od świnki, to głównie kolor płetw. U świnki są one czerwonawe, u certy blade. Do tego łuski certy są nieco drobniejsze. Łuski świnki są za to grube jak u płoci (mniej więcej).
Ryba certa – gdzie występuje?
Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Teoretycznie certa, jako ryba dwuśrodowiskowa, żyje w morzu, a na tarło wpływa do rzek. Praktycznie jednak między innymi z powodu melioracji rzek (zapory), część populacji cert prowadzi osiadły tryb życia.
Certę znajdziemy chyba w każdej większej rzece wpadającej do Bałtyku i w niektórych ich dopływach. Niegdyś z wielkich ławic cert słynęła ponoć Wisła. Dziś już nie sposób spotkać takich ławic ryb jak dawniej. Certa lubi zwłaszcza rzeki o dość silnym nurcie i kamienistym czy żwirowym dnie.
Najlepszym okresem na połów certy jest czas po tarle, które wypada na maj-czerwiec. Dobrze biorą też we wakacje i jesienią, póki woda jest ciepła. Najlepszym okresem dnia jest poranek. Spotkałem się jednak z opinią, że w miejscówce o bystrym nurcie, aktywność ryb wzrasta w południe, a o poranku jest bardzo niska.
Certę znajdziemy w rzecznej rynnie. Trzyma się blisko głównego nurtu, skąd pobiera pokarm, ale odpoczywa na jego skraju, na spokojniejszej wodzie.
Ryba certa – jak złowić?
Certę można podobno z dobrym skutkiem łowić na spinning, ale podstawową metodą jest spławik – przepływanka lub bolonka (w sumie to też przepływanka, tylko ciężka). Certa dość agresywnie pobiera pokarm. Ma jednak delikatny pysk, wysuwany jak u leszcza. Żeby ryby nie spadały, lepiej jest dobrać sprzęt, który będzie amortyzował zrywy agresywnej certy. Wędka powinna być „miękka” a kołowrotek dobrze wyregulowany. Przypon o średnicy 0,10-0,14 w zupełności wystarczy. Haczyk dobieramy do wielkości przynęty. Zwykle będą to białe robaki więc nr 14-10 w zależności od ilości robali.
Sposoby łowienia są co najmniej dwa – stacjonarnie lub mobilnie. Łowiąc stacjonarnie, po prostu wybieramy miejsce, zanęcamy kulami zanęty spożywczej z dodatkami i łowimy. Ciekawsze może być łowienie mobilne. Tu przenosimy się z miejsca na miejsce, wyłapując z każdej rynny czy dołka po kilka ryb. Gdy brania ustają, przenosimy się dalej. Nęci się tylko luźno rzucanymi do wody białymi robakami (choć można też małymi kulkami zanęty).
Certa jest wszystkożerna i zwykle dość niewybredna. Zje ciasto, chleb, ziarno, czy robale. Przynętą numer jeden są jednak białe robaki.
Ryba certa – pamiętaj
Wymiar ochronny certy to 30 centymetrów, okres ochronny od początku września do końca listopada na Wiśle poniżej Włocławka, a w pozostałych wodach od 1 stycznia do 30 czerwca. Limit 5 sztuk, ale tych ryb jest w naszych wodach niewiele, więc zachęcam, by je wypuszczać.
Rafał Pokusiński